Oficjalne forum Biznesu filmowego

AlChemic_

Od pewnego czasu żaden tytuł, który porusza kwestie produkcji filmów, gier czy podobnych spraw nie daje mi w pełni wykazać się w kwestii własnej wyobraźni i wykorzystywania własnych pomysłów. Poruszałem ten temat u producentów Game Dev Tycoon ale za późno, żaden z nich nie chce się ruszyć do aktualizacji. Jednak problem ten sam dotyka także poniekąd Biznesu Filmowego, a sądzę, że Tomiga jest człowiekiem zdeterminowanym i sensownie odpisze na moją uwagę i zawsze faceta wspierałem w jego pracy ;)

Chodzi mi właściwie o mieszanie gatunków, ale nie takie jak "komedia sensacyjna" a bardziej złożone typu "dramat, komedia" czy "horror, akcja". Wiele filmów nie da się opisać jednym słowem, rozbudowane gatunki też nie zawsze się sprawdzają, więc szukam dalej i brnę w bardziej ciekawe rzeczy nie chcąc robić kolejnego filmu akcji, ale chcę czegoś nowego, stąd też mój pomysł.

Tak przy okazji, takie małe pytanie do autora: Czemu w statystykach jest w ogóle ten "sex" jako element, który ustawiamy przy robieniu scenariuszu, albo inaczej. Czemu tam nie ma "dramy". W końcu większość aktorów postanowiłeś opisywać statystyką umiejętności nawiązującą do ich przynależności do trzech głównych gatunków: Akcji, Komedii, Dramatu. Dlatego zawsze przy robieniu scenariuszu, gdy już odblokowuje sobie dramat to zastanawiam się dlaczego w tym filmie nie mogę ustawić ile dramatu w nim będzie. Ile jest akcji w filmie akcji, ile jest komedii w filmie komediowym to już wiemy, ale nigdy nie mogłem odkryć ile dramaturgii jest w dramacie :)
W sumie przydałby się też gatunek "tragikomedia" ;)

Pozdrawiam, Sebastian!

tomiga

AlChemic_

W sumie wydaje mi się, że masz rację, chociaż fajnie by było móc pomieszać kilka gatunków ale jeżeli sądzisz, że to co jest, wystarczy, nie mam argumentów przeciw ;)

Co do samej golizny, to właśnie trochę mnie to od początku odpychało w tej rubryce przy budowaniu scenariuszu i ogólnie scenariusz a twórcy dobierani do ról. Bo akcja była prosta, Robię film akcji z dużą akcją, więc twórcy muszą też mieć pojęcie o "akcji" za dużo tego słowa użyłem, ale jest to świadome działanie :P
To samo tyczyło się komedii i humoru, tylko ten seks tu przeszkadzał, bo w horrorach czy dramatach nie jest on potrzebny, a pozostał ostatni suwak, z którego na ogół rzadko korzystam i wydawało mi się jakoś nie wiem czemu, ale rozsądnym, że trzeci suwak powinien jakby odtwarzać dramaturgię, jaka będzie problematyczność w filmie? Nie wiem jak to ująć, bo w sumie sam dramat i umiejętności w tym gatunku ciężko jakoś opisać, ale na pewno ilość powagi i dramaturgii w dramacie da się w pewnym stopniu ocenić ;)

Teraz po Twoich wyjaśnieniach wydaje mi się to podejście bardziej rozsądne, które omówiłeś, chyba nieco teraz zrozumiałem jaka była Twoja intencja :P Po tylu latach

tomiga

Fortheoskar

tomiga